Malinowe wspomnienie słonecznego lata...
W szare, ponure, zimowe dni często tęsknię za słońcem i energią soczystych, letnich owoców, takich jak truskawki czy maliny. Wtedy na ratunek przychodzą mi owoce mrożone, no chyba że przypadkiem napotkam w sklepie importowane maliny i nie mogę się oprzeć ich urokowi. Tak było tym razem. Koktajl malinowo-bananowy, a do tego maślany croissant - taki lunch w środku zimy to coś w sam raz na poprawę nastroju, odzyskanie energii i przywołanie w pamięci radosnych, wakacyjnych dni. :) Od takiego lunchu buzia sama się uśmiecha.
Co kryją w sobie maliny? Są bogatym źródłem witaminy C i kwasu foliowego - niezbędnych dla organizmu przeciwutleniaczy, witaminy B3 - uczestniczącej w tworzeniu czerwonych ciałek krwi, hamującej toksyczne działanie związków chemicznych i leków, regulującej poziom cholesterolu we krwi, oddziałującej korzystnie na system nerwowy i stan psychiczny. Maliny zawierają też pewną dawkę substancji mineralnych - potasu, magnezu, cynku i manganu. Mają właściwości przeciwbakteryjne, przeciwzapalne i rozkurczowe - łagodzą bóle menstruacyjne. Dzięki obecności małych pestek w malinach, które nie są trawione przez organizm człowieka i sporej dawce błonnika w nich zawartej, owoce te skutecznie oczyszczają przewód pokarmowy z zalegających w nim niestrawionych resztek pokarmowych. Maliny są więc zalecane w dietach odchudzających.
Składniki na dwie porcje koktajlu:- 3/4 szklanki malin świeżych lub mrożonych,
- banan,
- pół szklanki jogurtu naturalnego,
- szklanka mleka,
- łyżka miodu lub syropu z agawy,
- 2 łyżki otrębów owsianych (opcjonalnie).
Przygotowanie:
Miksujemy wszystkie składniki w mikserze koktajlowym przez około 2 minuty i gotowe!
SMACZNEGO ŻYCZY KUCHNIA LETYCJI !! :))
Wygląda przepysznie (i ten rogalik za nim także :P) Robię podobne w sezonie na maliny, a aktualnie głównie z bananów (banan+masło orzechowe+ mleko migdałowe i wychodzi cudo :P) A Twój ma śliczny kolor :)
ReplyDeleteAnia, ja też taki czasem robię z banana i masła orzechowego :) Pozdrawiam i już zaglądam do Ciebie! :)
DeleteMuszę spróbować :)
ReplyDelete