Rumiana, zmysłowa, włoska inspiracja...
Składniki na dwa calzone:
- na ciasto:
- 250 g mąki,
- 2 łyżki suszonych drożdży,
- 130 - 140 ml ciepłej wody,
- łyżka oliwy (lub oleju roślinnego),
- łyżka soli,
- łyżka cukru;
- kartonik lub puszka krojonych pomidorów (400 g),
- 150 g mielonego mięsa wołowego,
- 2 ząbki czosnku,
- 3 łyżki oliwy z oliwek,
- 2 łyżeczki cukru trzcinowego,
- łyżeczka bazylii,
- łyżeczka oregano,
- łyżeczka soli,
- pół łyżeczki czarnego pieprzu (najlepiej świeżo mielonego);
- dodatkowo (opcjonalnie):
- starty na tarce parmezan lub ser Grana Padano do przyprószenia calzone,
- kilka listków świeżej bazylii dla ozdoby.
Przygotowanie:
- Wsypujemy do miski mąkę i łyżkę soli, następnie dodajemy łyżkę oliwy. Osobno do kubka wsypujemy łyżkę cukru, 2 łyżki drożdży i zalewamy 130-140 ml ciepłej wody, mieszamy. Teraz zawartość kubka stopniowo wlewamy do miski z mąką, wyrabiając ciasto. Ciasto wyrabiamy rękami przez około 5 minut, aż będzie gładkie i elastyczne. Nie powinno ono kleić się do rąk. [Możemy jeszcze dodać odrobinę mąki w trakcie wyrabiania, jeśli okaże się, że ciasto jest zbyt lepkie lub też wody, jeśli składniki nie będą dobrze połączone.] Gdy ciasto jest gotowe, przykrywamy je ściereczką i odstawiamy z miską na pół godziny do wyrośnięcia.
- W tym czasie przygotowujemy sos boloński. Umieszczamy w garnku pomidory oraz 2 łyżeczki cukru trzcinowego i gotujemy. Po około 15 minutach dosypujemy do pomidorków bazylię oraz oregano, doprawiamy solą oraz czarnym pieprzem i dalej gotujemy.
- W tym samym czasie na patelni rozgrzewamy oliwę i prażymy na niej przez pół minuty dwa rozgniecione ząbki czosnku, po czym dokładamy mielone mięso wołowe i mieszając smażymy dalej przez około 8 minut.
- Tak przygotowane mięso z czosnkiem przekładamy do pomidorów i gotujemy razem z nimi przez kolejne pięć minut. Po tym czasie sprawdzamy smak sosu i ewentualnie doprawiamy go jeszcze pieprzem lub solą.
- Wykładamy na stolnicę wyrośnięte ciasto, dzielimy je na dwie części i wałkujemy na dwa okrągłe placki o grubości ok. 5 mm. Możemy pozostawić na 5 min do wyrośnięcia.
- Na blaszkę wysmarowaną oliwą układamy pierwszy okrągły placek, na jego połowę wykładamy farsz (zostawiając 1,5 cm od brzegu bez farszu). Składamy pieróg na pół i delikatnie zaklejamy brzegi. Tak samo postępujemy z drugim calzone.
- Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 220 °C przez ok. 12 minut (aż będą rumiane).
- Calzone możemy podawać przyprószone serem Grana Padano lub parmezanem. W takim wydaniu smakuje jeszcze lepiej! :)
SMACZNEGO ŻYCZY KUCHNIA LETYCJI !! :))
Chodzi za mną to calzone ale na słodko :)
ReplyDeleteKuchnia włoska uwielbiam!!!
ReplyDeleteKuchnia włoska uwielbiam!!!
ReplyDeletePozdrawiam
http://ccuisinee.blogspot.com/
Pozdrawiam :)) i zaglądam na Twojego bloga :)
DeleteTakie coś od dłuższego czasu za mną chodzi...
ReplyDeleteZapraszam do moich pomysłów :)
Polecam więc wypróbować mój przepis :)) Ja często do niego wracam :)
ReplyDeleteZastanawiam się czy nie jest za dużo soli , myślę ,że łyżeczka a nie łyżka ??????
ReplyDeleteŁyżka to odpowiednia ilość dla tych proporcji ciasta :). Kiedyś zrobiłam z mniejszą ilością i było za mało słone. Pozdrawiam :)
DeleteDość pracochłonne, za to przepyszne. Super smak i ten aromat. Włochy na talerzu!
ReplyDelete